Najnowsze komentarze
Te kalesony jako piracka flaga, do...
stratoliner do zdjęcia: -
Piotr i Kierownik wycieczki a za n...
stratoliner do zdjęcia: -
Poszukiwania kampingu...
stratoliner do zdjęcia: -
Kalesonki...
Krzysztof Dutka do: Czas na zmiany..
Miło jest zobaczyć swój motor po r...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

18.11.2016 12:56

Czas na zmiany..

Wiosna.

 


    Moim Stratoliner-em ( Yamaha XV1900 ). świeżo wypucowanym wyruszyłem na jazdę w „koło komina”. Sprzęt jak zwykle błyszczy przyciąga uwagę przechodniów, moje EGO szybuje jak Małysz w najlepszych latach. Start spod świateł 1, 2 ,3 czarna krecha za mną, banan na mordzie jest świetnie!  Zakręt jeden, drugi, trochę za wolno mi to wychodzi trzeba przyśpieszyć  więcej się złożyć, udało się przytrzeć podestami wywołując tym samym dźwięki jak by coś się spier… urwało odruchowo prostujesz sprzęta, co nie należy do przyjemnych, acz odruchowych zachowań, gdy z przeciwka jedzie stary Kamaz. Ze sprzętem wszystko ok to ogromne podesty tak hałasują na szczęście mają wymienne ślizgi, ale serducho już tak się nie cieszy.


Lato.


    Z Ziomkiem i jego Pan European jedziemy na zlot. Jakimś cudem żona jeszcze pamięta, że na zlocie nie da się spać i te warunki sanitarne nie zawsze takie jak w ciepłym domku. Na szczęście zapomniała ( albo nie chciała pamiętać ) , że bywają na nich inne kobitki , alkohol… no i Ziomek jest znów kawalerem więc może, a ja nie … Przed nami 200km, Honda prowadzi jak gonię ,  lecimy jak psy spuszczone z łańcuchu w pogoni za kotem. Wszystko było by ok gdyby nie te zakręty. Na bocznych nierównych drogach moim krążownikiem z miękkim zawieszeniem nie nadążam, zostaję w zakrętach. Na zlocie piwko jedno drugie, oglądamy inne maszyny i wtedy nadeszły wątpliwości: a może inny sprzęt? Coś jak Ziomkowa Honda Pan Eu.. ? Przecież nie kupię takiej samej będzie się nabijał…


Jesień.


    Moto dni minęły jak z bicza strzelił, bijąc się z myślami wystawiłem Strato na sprzedaż. O dziwo cenę trzyma. Sprzętowi nic nie dolegało więc i wyrzutów sumienia, że zrobiłem kolegę w konia nie będę miał. Kilkanaście dni minęło sporo telefonów, pojawili się klienci jeden ekspert i drugi kupiec. Ekspert ma takiego samego, wiedział o co biega. Jazda próbna eksperta wyszła pozytywnie więc transakcja doszła do skutku. Nowy właściciel nie chciał na nim nawet usiąść, bo ma leczone biodro! O mada faka kupuje 350 kg i ma chore biodro, ale na wiosnę już będzie zdrowe! No i kto mu zabroni kupić…

Zima.


    Sprzęt sprzedany kasa pali a i żona jakieś gatki o remoncie łazienki przemyca w rozmowach. Jak to dobrze, że mam tą kasa na innym moto koncie nie wspólnym…
Co tu wybrać Hondę Pan European , BMW K 1300 GT, Yamahę FJR 1300… ? Ryję po necie jak szalony, czytam fora, opinie … Hondą przejechałem się od Ziomka a pozostałymi nie … Analizując koszty zakupu serwisu i tego najważniejszego - czy mi się podoba. Stanęło na Kawasaki GTR 1400 ale koniecznie z KTRC, no bo jakaś tam kontrola tych 160 koni powinna być . Internet przeczesany, jest! na OtoMoto, nawet cena taka lekko za tym co pozostało po Strato, pewnie zejdzie z ceny… dupa to cena netto, k… mać jakby nie mogli tego netto podawać w większych literkach, to by się człowiek nie podniecał.
Dotarło do mnie olśnienie, jeszcze przed sprzedażą Strato, pisałem do gościa w Szwajcarii Polaka , który tam mieszka i miał prawego małego szlifa na swoim GTR, ale już w ofercie w necie nie ma. Wcześniej przysłał lepsze foto, uszkodzenia nie wielkie – no wiadomo plastiki popękane i pęknięta obudowa sprzęgła. Nawet z nim gadałem, ale miał jakiś nagadanych klientów.. hmm tylko jaki to był nr tel? Czeszemy połączenia przychodzące w telefonie i jest! znaleziony nr w końcu był ze Szwajcarii… – piszemy sms. Jeszcze nie sprzedany! Ponowna analiza uszkodzeń… Co ja sobie nie poradzę ? Zrobiłem od zera 3 szt AWO-ka z 1956r. to co tam taki GTR, wszystkie części dostępne, a rynek przechodzonych jeszcze lepszy w końcu to tylko plastiki...

 

 

Niżej: Ten na moto to nie ja ;)

 

Niżej: Ten na moto to Ziomek

 

Czwartek.

Dzwonię do niego i okazuje się, że w piątek będzie wracał z nim na lawecie do Polski, jedzie przez Wrocław, ja z okolic Poznania więc zawsze to lepiej niż jechać do niego do domu – pod Rzeszów… Jeszcze z ceny zszedł o 1,5 kanta i w kieszeni zostaną 2 kanty na klamoty remontowe no i GTR młodszy od Strato o 5 lat!
W domu coś wisi w powietrzu , żona jak pszczoła na wysokich obrotach lata i tylko czeka żeby użądlić, a wiem co mówię bo dziadek ma ule :) . Siedzimy przed TV i mówię , że jutro prawdopodobnie będę miał podmianę serwera w pracy i będę musiał zostać dłużej, nie wiem ile bo to nigdy nie wiadomo z tymi migracjami… zadzwonię jak będę miał zostać.
Piątek.
    Rano dzwonię do właściciela czy wszystko ok i czy nadal aktualne , umawiamy się ok 18:00 pod Wrocławiem na A2 przy IKEA. Teraz szybko laweta, dzwonie do wypożyczalni: w jednej nie ma w drugiej zarezerwowana o k… teraz lawety nie będzie … na co komu tyle lawet? W trzeciej była, uff. Około 14:00 dzwonie do żony, że jednak będzie wymiana serwera i pewnie potrwa do wieczora nie czekajcie z obiadem…
Po robocie z lawetą jadę w stronę Wrocławia w umówione miejsce, mam jeszcze 30 min do celu piszę sms „jak tam droga?”. Oddzwania, że są korki jakiś wypadek … navi pokazuje im ok 20:00 będą… No nic zwiedzam okoliczne galerie… nuda. Zwiedzam meble w Szwedzkim salonie może coś żonie kupić ? W końcu nie wie, gdzie jestem. Cholera dochodzi 19-ta, a ja do domu mam daleko, teraz kit z pracą nie przejdzie, czas na telefon do Żony. Mówię, że pojechałem po motor wrócę późno.  „A gdzie jesteś mężu?” – Wrocław - Odpowiadam. Cicho w telefonie… rozłączyła się … Nic jej nie kupię.
W okolicach 20:00 przychodzi sms z kolejnym opóźnieniem, czas dojazdu ok 22:00 fuck! Te autostrady i Polskie święta tylko my jeździmy tak na Wszystkich Świętych.
Jestem głodny, a gdzie jak nie w IKEA są dobre obiady i darmowe WiFi. Okazuje się że IKEA IKEI nie równa, we Wrocławskiej jest brudno, a przynajmniej w części jadalnej i jedzenie niby powinno być to samo, ale w porównaniu do Poznańskiej wygląda i smakuje gorzej. Rad nie rad jem. Oglądam filmik na Netfliksie siedząc na jednej z tych skórzanych szwedzkich sof wykonanych przez polskiego podwykonawcę. Czas mija.. zamykają IKEA, zmieniam lokal, tylko na jaki? Jest po 21:00. Ciemno zimno a do domu daleko. Jest MAKRO całodobowe!, czas zobaczyć  co tam na półkach leży, w końcu jeszcze tylko tam nie byłem. Termin przyjazdu ok 22:30 zostało około godziny umawiam się pod MAKRO mają zadaszony oświetlony parking. Do MAKRO nie mogę wejść nie ma karty klubowicza .
Zaczynają nadchodzić wątpliwości : a po co ci to moto jedź do domu… żona przytuli i powie „a nie mówiłam”… zagada o łazience.. o nie! Zostaję.
Nuda sięga zenitu. W oczekiwaniu sprawdziłem już poziom oleju w silniku auta i wszystkich innych płynów. Nagle na horyzoncie jakby przemknęło auto z moto lawetą widzę, szukają zjazdu…
    Podjeżdża auto z GTR, wysiada 5 kolesi! No to pięknie, ich pięciu ja jeden, kasa w kieszeni daleko od domu, nikogo na parkingu…
Oglądam sprzęta mimo błota prezentuje się okazale uszkodzenia jak na foto, pęknięta obudowa sprzęgła zaklejona taśmą samoprzylepną, by nie wleciała woda do silnika. Odpalić nie możemy bo oleju za mało… Przy umowie już wiem, że kartę pojazdu, navi Garmina , dodatkowe torby prześle pocztą z domu. Jak to dobrze, że tych kolesi było pięciu rozładunek załadunek potrwał chwilę. W dowód wdzięczności dostali zgrzewkę Żywca na drogę, w końcu to porządne piwo nie jakieś tam szwajcarskie…

Jadę do domu i myślę kupiłem moto bez kary pojazdu, po szlifku, nie jeżdżone, nawet nie odpalone! Czy ja jestem normalny? Żonie nie powiem, bo w ogóle będzie prze…. Dojechałem o 3 rano auto z laweta na podjazd ledwo weszło, idę spać na kanapę na dole, by nie budzić domowników. Leżę i myślę prawa owiewka około 300zł , obudowa sprzęgła 150 zł, sety… CHŁOPIE ŚPIJ!

Sobota

    Żona obejrzała i pierwsze co to , że nie na dla niej miejsca , bo w miejscu siedzenia pasażera jest dodatkowy kuferek. Zaczyna się … jakby ze mną jeździła częściej niż raz w roku, to miało by to sens. Kupię przechodzone jak będziesz grzeczna … Zawołałem sąsiadów pomogli rozładować i wepchnąć tyłem do garażu, przynajmniej oni mnie rozumieją. Piwko komentarze, że tego brak ale tamto jest… Spuszczam olej zdejmuję pękniętą obudowę sprzęgła. Na szczęście nie jest przytarta od środka nie będzie metalowych części w oleju. W plastikowej misce ze starym olejem przy wlewaniu go do butelki widzę trochę wody. Cholera czy to woda z silnika czy była w misce? Miskę przyniosłem z szopy i lekko padało nie wytarłem… czemu nie wytarłem? Trzeba przepłukać silnik, zamawiam 2 komplety oleju i filtra, jeden tani do płukania i ten odpowiedni do użytkowania.


Wtorek

    Przychodzi obudowa sprzęgła, uszczelka, oleje, filtry. Dzieci najedzone, robią lekcje ojciec zakłada obudowę wlewa olej do płukania nowy filtr. Teraz czy odpali? Jak to było z tym bez kluczykowym bajerem? Tu wcisnąć i przekręcić, światełka budzą się do życia, wciskam: wun wun jest działa! Olej dociera do wszystkich kanalików. Trzeba rozgrzać moto do wiatraków i wylać taki gorący olej. Tylko czemu świecą się kontroli od ABS i KTRC? Kur… mać czy to awaria? Moto rozgrzewa się obroty spadają. A może trzeba się przejechać wtedy zgasną? GTR jest rozebrany bez owiewek kufrów i kierunków, ale będzie obciach. W końcu trzeba pomalować to zdjąłem.
Chwila namysłu, jadę w końcu mieszkam na zadupiu i mało kto tu jeździ. Wskakuje na maszynę jedynka wyjazd z garażu z górki łatwo poszło , o cholipa nie mam jeszcze prawego seta, bo nie dojechał, noga w powietrzu, co tam noga, jedziemy. Mała pętla po osiedlu , kontroli gasną moto jeździ, odstawiam do garażu, spuszczam olej. Zadowolony zabieram się za owiewki. Jaki kolor? Był czarny ale czy musi?
Mam przebłysk geniusza! Po co malować oklej moto folia do samochodów. Jaką? no jasne, że karbon.

Środa


    Folia kupiona wyklejam i klnę, jak oni to robią? Nauczyłem się na małych elementach teraz duże na tapetę. To potrwa kilka dni…

 

    Pocztą przychodzą dokumenty i gadżety od poprzedniego właściciela. Czas na przerejestrowanie…

 

 

Cdn…


Komentarze : 5
2017-02-15 10:05:14 Krzysztof Dutka

Miło jest zobaczyć swój motor po reinkarnacji . Mam nadzieję że będzie Ci służył tak jak mi. Tylko pamiętaj jedno , jak Będziesz go sprzedawał to ja mam pierwszy o tym wiedzieć i z przyjemnością go odkupię , ponieważ straszny mam sentyment do niego a już nie mówiąc o tym że często śni mi się po nocach moja KAWA. Pozdrawiam.

2016-11-27 14:16:35 macjus6

Z niecierpliwością czekam na dalsze wpisy :)

2016-11-20 21:33:10 ST 1300

Super !!! Szykuj sprzęt, wiosna się zbliża, teraz Ty będziesz nas prowadził

2016-11-19 00:04:52 okularbebe

Dla mnie bomba!

2016-11-18 18:11:57 jazda na kuli

:) hyhy, dobre !

  • Dodaj komentarz